Intercontinental Warsaw i Riverview Wellness Centre
Wiecie jakie jest najbardziej Instafriendly miejsce w Polsce? To musi być basen na 43 piętrze hotelu Intercontinental w Warszawie. Jest to jeden z najwyżej położonych basenów w Europie. Jeszcze teraz, pisząc dla Was ten post, czuję się mocno podekscytowana tym widokiem. Ja wiem, że połowa z Was zacznie teraz ciężko wzdychać, machnie ręką albo zacznie pukać się w czoło bo Pałac Kultury i Nauki jest na pierwszym planie, a to przecież symbol komunizmu i co w nim pięknego. Dla mnie jednak jest w tym budynku coś niesamowitego. Jak się zgubię w Warszawie, to dzięki niemu zawsze wiem, w którym kierunku się udać. Po zmierzchu, oświetlony blaskiem różnokolorowych iluminacji, wygląda wyjątkowo. Ja w Warszawie jestem okazjonalnie, więc ten budynek jest dla mnie czymś, co nie zdąrzyło mi się opatrzyć.
Pokój hotelowy był bardzo przestronny i posiadał szereg udogodnień, wychodzących naprzeciw wymaganiom gości. W szafie znajdowała się np. deska do prasowania i żelazko, na stoliku był czajnik elektryczny, herbata i kawa, kieliszki, otwieracz do wina, na łóżku leżały pięknie złożone szlafroki, no i świetnym rozwiązaniem było to, że w łazience była nie tylko wanna, ale też prysznic.
Zaraz nad basenem, piętro wyżej, znajduje się całkiem nieźle wyposażona siłownia. Ostatnio regularnie chodzę na siłownię, więc nie mogłam sobie odmówić treningu z dodatkowym bonusem, w postaci tego widoku z wysokości 150 metrów. Mogłabym ćwiczyć w tym miejscu codziennie. Czułam tam dobrą energię i motywację do dania sobie wycisku.
Sam hotel oferuje tyle atrakcji, że można byłoby z niego nie wychodzić. W budynku, prócz pokoi hotelowych, znajdują się dwie sale balowe, sale konferencyjne, pijalnia czekolady E. Wedel, restauracja Platter by Karol Okrasa, no i oczywiście... RiverView Wellness Centre, czyli wyżej wymieniony basen, jacuzzi, siłownia, sauna, spa i solarium. Lokalizacja hotelu jest wyjątkowa. W okolicy znajduje się centrum handlowe Złote Tarasy, a także sporo sklepów i restauracji.
Śniadania kontynentalne w hotelu Intercontinental, są bardzo bogate i smaczne. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że ilu ludzi tyle gustów i w przypadku jedzenia, nie jest inaczej, jednak jak dla mnie wybór był spory, a obsługa na najwyższym poziomie. Do wyboru były między innymi naleśniki, standardowo- jajecznica, warzywa, owoce, świeżo wyciskane soki, fasolka w sosie pomidorowym, sery, a nawet dania kuchni azjatyckiej, jak pierożki dim sum i zupa miso. Dosłownie dla każdego coś pysznego.
Jako ciekawostkę, powiem Wam, że nad basenem nagrano kilka scen serialu "Ślepnąc od świateł".
Hotel oceniam bardzo wysoko. Spodobał mi się i chętnie odwiedzę go ponownie, jeżeli będę miała okazję.
OdpowiedzUsuńشركة فحص فلل ومنازل قبل الشراء بالهفوف
شركة جلى رخام وبلاط بالخبر
شركة جلى رخام وبلاط بالخفجى
Świetny wpis, zdjęcia wyglądają super
OdpowiedzUsuń