Moja historia z firmą MAC jest dłuuuga... Kilka tygodni temu kupiłam szminkę ze strony marki w odcieniu Saint Germain, który zupełnie do mnie nie pasował, na szczęście szybko udało mi się dokonać zwrotu i obiecałam sobie, że już nigdy nie kupię szminki przez Internet, a decyzję zakupu odłożyłam na czas, w którym będę mogła szminkę wypróbować na żywo w sklepie i zobaczyć jej prawdziwy odcień na własnej skórze. Z uwagi na to, że w Trójmieście nie ma salonu MAC'a, myślałam, że pozostało mi czekać do czasu aż będę np. w Warszawie, ale ostatnio na zakupach w Galerii Bałtyckiej weszłam do Douglas'a i zobaczyłam sporą wyspę marki. Jak się dowiedziałam, jest ona tam w takim rozmiarze dopiero od początku miesiąca. Wybór szminek był naprawdę duży, ale zdecydowałam się na odcień pasujący do mojego mysiego koloru włosów, ale idealny na co dzień- Pink Nouveau o wykończeniu satynowym. Jak Wam się podoba?
Uwielbiam kosmetyki tej marki!
OdpowiedzUsuńniesamowite włosy;
OdpowiedzUsuńP.S. prawie niewidoczne krzesło też
Nice Blog. Please Feel free to add your blog to
OdpowiedzUsuńBloggerPride - Directory of Bloggers
piękny naszyjnik :)
OdpowiedzUsuń