Od kilku miesięcy prowadzę coś na zasadzie "kosmetycznej poczekalni"- gdy jakiś kosmetyk mi się kończy, wyjmuję z mojego pudełka następny, który kupiłam z myślą o jego zastępstwie. Pozwala to zapanować nad wydatkami- gdy widzę, że któryś z kosmetyków się kończy, bo wybrałam ostatni z pudełka, kupuję następny, mając trochę czasu, by zastanowić się nad jego zmianą, obserwować gazetki promocyjne, żeby nabyć interesujący mnie produkt taniej, albo złożyć zamówienie przez Internet i już nie zdarza mi się sytuacja, że któryś z kosmetyków mi się kończy i muszę tego samego dnia zrobić szybkie, nieprzemyślane zakupy. Taki system pomaga się zorganizować i zaplanować wydatki. Pudełko, które możecie zauważyć na zdjęciach pochodzi z serii Pluggis i jest z IKEA- polecam, jest bardzo estetyczne i solidnie wykonane.
I love Ikea. Great for staying organized!
OdpowiedzUsuńthe-creationofbeauty.blogspot.com
Ja też często kupuję na zapas - zwłaszcza jak jakieś korzystne promocje :)
OdpowiedzUsuńLadny pojemnik. ile za niego zapłaciłaś?
OdpowiedzUsuńCoś około 30 zł
UsuńWOW, so many nice makeup. Amazing!!!!
OdpowiedzUsuńhttp://www.curtainhomesale.com/blackout-curtains-c-2-polyester--a-147.html
Love most of the product from the box...
OdpowiedzUsuńDzieki tobie też się tak zorganizowałam; super pomysł
OdpowiedzUsuńświetny blog, chyba sama musze ogarnąc swoje kosmetyki :D może wspólna obserwacja ?:)
OdpowiedzUsuń