Cześć! Witam Was po dłuższym czasie. :) Wreszcie miałam chwilę żeby odetchnąć i zrobić kilka zdjęć. Ostatni weekend spędziliśmy w Gdańsku. Nie chciało się nam gotować, obiad zjedliśmy na mieście w modnym ostatnio food trucku o nazwie Surf Burger. Jedzenie mają naprawdę niezłe, polecamy spróbować. Atmosferę podczas czekania na jedzenie, ożywiał pies - Żelek, rozchwytywany przez przypadkowych przechodniów. Prawda, że śliczny? Szkoda, że pogoda nie dopisała, było bardzo zimno, zjedliśmy w aucie. Później zrobiliśmy zakupy spożywcze na cały tydzień i pojechaliśmy nad morze pospacerować i pooddychać świeżym powietrzem. Zostawiam Was ze zdjęciami...
no patrz, nawet cola z hamburga pilas :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia,cały blog super!! ;) Obserwuję! ;)
OdpowiedzUsuńo jak tam cudownie :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga ;) !
I missed yours posts :P
OdpowiedzUsuńYou're so pretty!!!!
fajne zdjęcia, ale pies powala :)
OdpowiedzUsuńŚwietny naszyjnik. I oczywiście włosów zazdroszczę.
OdpowiedzUsuńWybacz, ale bardzo przeciętne te Twoje stylizacje...
OdpowiedzUsuńJedzenie <3
OdpowiedzUsuń